niedziela, 14 grudnia 2014

Sposób na romantyczny wieczór

Niezależnie jaki staż mamy w związku, czy jest to miesiąc, kwartał, rok, 5, 10 czy 15 lat powinniśmy dbać o nasze relacje. Pomagają w tym małe zabiegi, takie jak chociażby wspólny romantyczny wieczór.
Warto chociaż raz na miesiąc wygospodarować czas dla siebie.
Niestety najczęściej do dań pasujących na taką okazję wymieniane jest spaghetti. Może uda mi się cykl z pomysłami na coś bardziej oryginalnego.
Zobaczcie co przygotowałam na dzisiaj!

A jest to sushi. Wiem, że panuje przekonanie, że sushi jest i drogie i skomplikowane w wykonaniu. Jednak absolutnie się z tym nie zgadzam i polecam spróbować. Wychodzę z założenie, że sushi jest jak inne potrawy, nie trzymam się sztywno przepisów i tego co powinno być w środku, dlatego składniki, które Wam podam mogą nie znaleźć się na liście składników w Restauracji z sushi. Niemniej jednak uważam, że są bardzo smaczne!


Ile to kosztuje? Na ile wystarcza?
Największe koszty czekają nas na początku, np. przy zakupie maty do sushi (ja swoją mam 2 lata i jest okej) - koszt ok. 10 zł, paczka liści nori wystarcza na 2-3 razy (koszt ok. 10 zł), woreczek ryżu na 2 razy (około 7 zł). Wasabi na jakieś 5 użyć ( przynajmniej u mnie, ok. 9zł), sos sojowy wystarcza na bardzo wiele zastosowań koszt ok 6,5 zł. Ocet ryżowy, który starcza na wieki (ok. 5 zł).
Jednak możecie też kupić zestaw z matą i podstawowymi składnikami, instrukcją zawijania. Widziałam taki wczoraj za około 50 zł.


Co potrzebujemy:
  • 0,5 woreczka ryżu do sushi
  • 3-4 liście nori
  • opakowanie łososia wędzonego, lub świeży jeśli się nie boimy zatrucia (dobrze mieć sprawdzony sklep rybny)
  • ogórek
  • awokado (ja używam od niedawna, ale jest smaczne)
  • papryka
  • sałata masłowa
  • majonez
  • sos sojowy
  • ocet ryżowy - można zastąpić sokiem z cytryny
  • wasabi
  • różowy marynowany imbir do przegryzania (ja kupiłam wczoraj pierwszy raz i moim zdaniem jest zbędny, nie czuję różnicy)
  • sezam - kupiłam przez internet przy okazji zakupów, kosztował 3,2 zł / 150 g
  • czarny sezam - kupiłam dopiero wczoraj i kosztował ok. 5 zł /200 g (kupiłam w Auchan, gdyby ktoś poszukiwał).

Dalej postępowałam zgodnie z instrukcjami stąd: Klik

Później pozostaje nam tylko podać schłodzone wino, zapalić świeczki, 
włączyć świąteczne lampki ;)






2 komentarze:

  1. Ja nigdy jeszcze sushi nie jadłam, ale fajnie, że można zrobić sobie je w domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię sushi
    wgl lubię nowości i eksperymenty w kuchni
    całe szczęście mój brzdąc ma to po mamusi i nie kręci nosem na moje kombinacje :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam Cię! Korzystaj, komentuj!